Dzisiaj coś na wzmocnienie bo u mnie panuje atmosfera jak w szpitalu.
koktajl aroniowy
2 garści mrożonej aronii
(dzięki mrożeniu aronia traci swój cierpki smak)
garść mrożonych malin
6 połówek brzoskwini z puszki
1/2 szklanki mleka
Wszystkie składniki blendujemy na gładką masę (koktajl wychodzi dość słodki i gęsty).
Taka mała bomba witaminowa !
Nie wiem czy to widać ale pięknie u nas świeci słońce od kilku dni.
A ja umieram w łóżku.
mam cichą nadzieję, że po weekendzie będę już zdrowa.
Miłego wam życzę !
Aroniowa rozkosz:)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńW tym roku przekonałam się do aronii i nie żałuję ! (:
zachwycający ten kolor!
OdpowiedzUsuń(; w smaku też zachwyca, polecam.
UsuńChwilę to zajęło by przekonać Monię do korzystania z Aronii, ale teraz cuda z nią wyprawia :)
OdpowiedzUsuńDobrze że za chwilę będą nowe jagody :)
Warto było się przekonać (;
Usuńsamo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńAronie są bardzo zdrowe. Nie wiedziałam, że po zamrożeniu znika ich gorycz.
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak smakuje;>
OdpowiedzUsuń