Ten wpis miał się pojawić klika dni temu ale moje samopoczucie nie pozwalało mi na mobilizację aby go umieścić na blogu.
I stało się, choroba mnie dosięgnęła i to akurat teraz kiedy miałam pojechać do rodzinnego domu, trudno nic nie zrobię trzeba przecierpieć i wyleżeć.
Danie, które chciałabym dzisiaj wam przedstawić to cudownie soczysty filet z kurczaka w sosie z gorgonzoli i szpinakiem.
Przepis zaczerpnęłam z KWESTII SMAKU, podziwiam i inspiruję się często cudami, które się tam znajdują. Modyfikacji dużych nie wprowadziłam więc polecam podstawowy przepis na to danie.
Idealnie nadaje się na obiad lub kolację we dwoje.
Zainspirowana i pełna uczuć postanowiłam również zrobić coś kreatywnego od serca dla mojego cudownego mężczyzny.
Uwielbiam celebrować Nasze kolejne miesięcznice nie tylko dobrymi daniami ale również małymi gestami mojego uczucia którym go darzę.Niby takie nic a jednak tak wiele..
21.11' 13 - wypadły Nam 2 lata i 2 miesiące razem.
zmieniając temat u mnie zawitała za oknem zimna a jak jest u Was ?
lecę zdrowieć, dobrego wieczoru !
Serowe sosy uwielbiam !
OdpowiedzUsuńDużo miłości dla Was i wielu, wielu kolejnych lat.
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne! Ostatnio robiłam podobne danie, ale nie w sosie. Gorgonzola była w roladce.
Polubiłam Twój blog na fb, liczę na rewanż ;) I zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu. Skromne, ale nic Cię to nie kosztuje, nie musisz zaśmiecać bloga bannerami, sama tego bardzo nie lubię.
Zapraszam!
Gratuluję kolejnego miesiąca razem i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńu mnie śniegu nie ma i choroba z Ciebie przeszła na mnie bo dzisiaj już rozłożyło mnie totalnie :(
OdpowiedzUsuńdanie wygląda smakowicie :) pyszności !
ja co prawda świętuję z moim S tylko rocznice , ale takie miesięcznice są super :)
Gratuluje kolejnych wspólnych dni, my do 6 lat stażu zawsze pamiętaliśmy o miesięcznicach a potem już jakoś nie ... :(
OdpowiedzUsuńKurczak zdecydowanie w naszym guście, muszę zrobić !
U nas zapowiadali śnieg, ale nic nie pada, w dzień było piękne słońce i przeraźliwie zimny wiatr .
Tak <3
OdpowiedzUsuńgratuluje rocznicy! u nas 23 grudnia będzie 5 latek :)
OdpowiedzUsuńsmaczny kurak :)
gratuluję kolejnej miesięcznicy, oby takich rocznic jak najwięcej! a do tego tak pyszna niespodzianka, sama chętnie wypróbuję przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńGratuluję miesięcznicy:) A danie pyszne,lubię takie połączenia:)
OdpowiedzUsuńgratulacje z powodu rocznicy:)
OdpowiedzUsuńtu jeszcze śnieg nie pada, ale zrobiło się zimnawo
Celebrowanie własnych rocznic to piękna tradycja i trzeba ją pielęgnować bezwzględnie ! Moc całusów dla Was obojga.
OdpowiedzUsuńMoniko ! Wracaj do zdrowia i nie daj się złęj pogodzie :-)
OdpowiedzUsuńMoniczko, heloł ! Wyzdrowiałaś ?!
OdpowiedzUsuńJak pysznie. Lepiej późno niż wcale: wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuń