Dawno temu obiecałam Kasi z bloga Seledynowa codzienność risotto z kurczakiem
i tak po bardzo długim czasie za co przepraszam postanowiłam wstawić przepis a nawet dwa (kolejny ukaże się zapewne jutro lub w najbliższych dniach).
Risotto curry z kurczakiem
potrzebujemy:
250 g ryżu na risotto, czyli arborio
pierś z kurczaka
ok litra bulionu warzywnego
2 łyżeczki curry (czubate)
1 łyżeczka kurkumy
łyżka oliwy z oliwek
ząbek czosnku
łyżkę masła
śwież zmielony pieprz, sól
kilka nitek szafranu
łyżkę serka mascarpone
natkę pietruszki
Kurczaka
myjemy, osuszamy, usuwamy
wszystko czego nie lubimy i
kroimy w kawałki. Na patelni, z dodatkiem oleju lub bez (wszystko
zależy od waszych upodobań) podsmażamy
kurczaka z posiekanym
lub startym ząbkiem
czosnku, aż się lekko zezłoci. Podgrzewamy
bulion i zostawiamy na
małym ogniu,
przez cały czas robienia risotto. Dolewany płyn musi być gorący. Na kolejnej
patelni roztapiamy masło i wsypujemy ryż. Przesmażamy
jakieś
2 minuty, aż stanie się przejrzysty, wtedy dolewamy 2 chochle
bulionu, sypiemy curry i kurkumę, szafran
dodajemy
kurczaka, delikatnie
mieszamy
czekając
aż ryż wchłonie większość płynu. Risotto przygotowuje się mniej więcej 15- 18minut dolewając
stopniowo bulion (na opakowaniu ryżu na pewno będzie napisany czas
przygotowania). Po
ok
12 minutach i kilku dolewkach należy sprawdzić twardość ryżu.
Musimy
uważać, żeby nie był
za rzadki.
Dodajemy
łyżkę mascarpone
i mieszamy.
Dzięki temu risotto
zyska jeszcze bardziej kremową konsystencję. Na koniec do smaku
dosypujemy pieprzu i soli i podajemy risotto posypane natką
pietruszki.
na koniec jeszcze mały, Wielki kotek :)
dobrej nocy !
muszę ryż kupić :) bo już mi się znudził mój kurczak na obiad i bym spróbowała Twojego :)
OdpowiedzUsuń:) zachęcam dodatkowo napiszę, że będzie jeszcze przynajmniej jedna wersja risotto z kurczakiem ;)
UsuńLepiej późno niż wcale ;))
OdpowiedzUsuńMoniko dziękuję i cieszę się, że taką pyszotkę dla mnie zrobiłaś!! :) Buziaki!
tak niby mówią ;))
Usuńmiło mi, że przepis przypadł Ci do gustu Kasiu :)
Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że risotto nie może być dobre - taka papka. Ale teraz marzę, żeby tego spróbować! Wyślij mi troszkę :)
OdpowiedzUsuńEm nie ma problemu ;) znam nawet wersję tzw dietetyczną czyli bardzo zdrową :)
UsuńUwielbiam,odkąd raz spróbowałam pokochałam,ale rzadko robię,bo M.ograniczył węglowodany więc dla samej siebie nie chce mi się pichcić:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ! od zawsze bardzo lubię risotto i na samą myśl o nim robi mi się błogo ;) hm znam przynajmniej 2 wersje risotto, które spokojnie można jeść będąc na diecie ;)
Usuńkotecek <3
OdpowiedzUsuńja dziś miałam ryż z kurakiem w sosie śmietanowo ziołowym.. mmm!!
:) uwielbiam i też często przyrządzam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam risotto, więc oblizuję się ze smakiem i już kombinuję, kiedy ugotować :-)
OdpowiedzUsuń;)) ach miło wiedzieć, że risotto ma tylu fanów :)
UsuńTakie dania to ja uwielbiam:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPrześlij mi trochę do Łodzi :D !
OdpowiedzUsuńPaulina uroczyście Ci oświadczam, że jak przyjedziesz do Nas w odwiedziny to na obiad będzie risotto :)
Usuńmoje kochane curry!:)porywam Ci ten talerz:)
OdpowiedzUsuńPożarłabym i risotto i...kociaka;)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować takiej wersji :) zazwyczaj robię z sosem pomidorowym i papryką :)
OdpowiedzUsuń