Zima nie odpuszcza, mróz trzyma więc trzeba się ratować rozgrzewającymi zupami. Dodatkowo dawno żadnej nie było więc dzisiaj mam dla was propozycję takowej. Wpis miał się pojawić wczoraj wieczorem ale byłam lekko padnięta po realizacji wspólnego projektu z moim mężczyzną. Prowadziliśmy w większej mierze warsztaty dla dzieciaczków i ich tatusiów chociaż mamy też się pojawiły. Jeżeli będziecie mieli ochotę to rozwinę trochę temat.
wracając do rozgrzewającej zupy.
potrzebujemy:
800 ml wody
2 piersi kurczaka
4 duże cebule
1 paprykę żółtą
1 paprykę czerwoną
1 łyżkę maki ziemniaczanej
2 łyżki koncentratu pomidorowego
kilka gałązek tymianku
1 łyżkę oliwy
sól, pieprz
curry i imbir
Kurczaka kroimy w kostkę i przyprawiamy. Cebulę obieramy, z papryki usuwamy gniazda nasienne. warzywa myjemy i kroimy w kostkę. Na oliwie w garnku zrumieniamy mięso, dodajemy cebulę, lekko zrumieniamy, dodajemy paprykę i smażymy wszystko jeszcze przez 6- 7 min. Po upływie tego czasu dodajemy mąkę, chwilę smażymy, dodajemy wodę i dokładnie mieszamy. Gotujemy przez 15 minut, przyprawiamy, dodajemy koncentrat i mieszamy. Na koniec wsypujemy do naszej rozgrzewającej zupy umyty i posiekany tymianek.
polecam na te zimne dni !
zdjęcie z warsztatów
dobrego dnia.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTakie rozgrzewające zupy to idealny pomysł w mroźne dni :-)
OdpowiedzUsuńZupkę chętnie spróbuję, bo już mam dość tego wszechogarniającego zimna...
OdpowiedzUsuńI napisz coś o tych warsztatach, czemu dla tatusiów? ;)
Kasiu skrobnę coś przy następnym poście :)
Usuńmniammm, taką zupkę bym zjadła z chęcią ; )
OdpowiedzUsuńuwielbiam gorące zupy z takie dni
Zimowa zupa-pyszna:)
OdpowiedzUsuńpochłonęłabym taką :)
OdpowiedzUsuńPoproszę o miseczkę, albo najlepiej dwie :) ! Wygląda tak pysznie, że zjadłabym z dokładką :) !
OdpowiedzUsuńZupa idealna na dziś :) I na wszystkie inne zimowe dni, na pewno spróbuję taką zrobić, bo w zimie zupy rządzą:)
OdpowiedzUsuńNie ma jak zupy w taką pogodę. Chociaż podobno u nas na Mazowszu i w lubelskim najzimniej. Mróz nie odpuszcza i nie schodzi poniżej 10, dzisiaj jednak pięknie świeci słoneczko. Rozwiń temat warsztatów !
OdpowiedzUsuńtakie rozgrzewające zupy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTakiej zupki jeszcze nie jadłam, muszę wypróbować ten przepis. Mam tylko pytanie - z tych składników podanych w przepisie i tej ilości ich na ile osób wyszło zupy?
OdpowiedzUsuńŻyć nie umierać to zależy przeciętnie porcji jest 5-6 :)
Usuńpozdrawiam.
zupka pierwsza klasa:) dla mnie idealna:)
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za głosowanie już trwa:)