Zima za oknem się rozszalała. Od dwóch dni pada śnieg prawie non stop. A mój organizm się domaga mięsa. Właśnie z tej okazji postanowiłam poszperać w internecie i wyczarować jakiegoś soczystego o niebanalnym smaku kurczaka. Co z tego wyszło sami się przekonajcie. Ja jedynie z mojej strony mogę napisać, że byłam tak bardzo zachwycona tym przepisem, że 3/4 kurczaka pochłonęłam sama.
przepis znalazłam tutaj.
Kurczak jest banalnie prosty w przygotowaniu
i mało pracochłonny bo resztę pracy wykonuje za nas piekarnik.
Marynata z cytryny i szałwii sprawia, ze kurczak ma cudowny aromat.
Polecam na obiad, obiado-kolację i rożnego rodzaju uroczystości jak również święta.
jutro przepis na rozgrzewającą zupę.
dobrego wieczoru
No poszalałaś, taki chudziak i tyle zjadł? ;)
OdpowiedzUsuńJa kurczaka uwielbiam więc chętnie wypróbuję ten przepis :)
Kasia kto niby jest tym chudziakiem ? bo na pewno nie ja ;)
UsuńNo a kto? Ja już nie ;))
Usuń..ale ja przecież nie jestem chudziakiem Kasieńko ;) ale dziękuję :)
Usuńkurczaka robię często :) szczególnie pieczonego w całości :) ale cytrynowo-szałwiowy u mnie nie gościł jeszcze!
OdpowiedzUsuńdawno nie piekłam kurczaka w całości :) chyba też się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTak kurczak pieczony w całości jest wspaniały, robię często, ale takiego jeszcze nie piekłam; jakoś nie mogę uwierzyć, że zjadłaś 3/4 !
OdpowiedzUsuńAniu a jednak ! ;) ja jestem jak smok wawelki ^^ pochłaniam swoje "ofiary" ;)
UsuńMusi być pyszny, z nutką cytryny :) Kiedyś robiłam podobne filety i do dziś pamiętam ich smak, wiec kurczak cały tez musi smakować :)
OdpowiedzUsuńmm... ulala :)
OdpowiedzUsuńTaki kurczak na obiad to mi się marzy:)
OdpowiedzUsuńA jak wiadomo Agnieszko marzenia są po to aby je spełniać ;)
UsuńJuż czuję jaki jest aromatyczny!
OdpowiedzUsuń:)) jest warty grzechu !
Usuń