Jak już pewnie nie raz wspomniałam, uwielbiam makarony wszelkiego rodzaju. Nie tylko dlatego,że są pyszne ale również proste i szybkie w przygotowaniu. I mimo,że proste to potrafią być niebanalnymi potrawami. I mam nadzieję,że będzie tak też w tym przypadku.
Połączenie makaronu z mięsem drobiowym marynowanym w ziołach, oliwie z suszonych pomidorów, suszonych pomidorach i do tego lekki akcent czarnych oliwek.
Całość muśnięta jogurtem greckim.
talerz pełen radości.
Pierś z kurczaka
słoiczek suszonych pomidorów w oliwie
oregano
bazylia
ząbek czosnku
kolorowy pieprz
szczypta soli
słoiczek czarnych oliwek
Pierś z kurczaka myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w kostkę lub paseczki. Marynujemy w oliwie z suszonych pomidorów ok. 1-2 h (ilość oliwy jest zależna od tego ile mamy drobiu - ok 4-6 łyżek.) dodajemy do marynaty 1 ząbek czosnku (starty na mus lub drobno posiekany) oregano, bazylię, pieprz kolorowy, szczyptę soli do smaku. Kroimy 4 suszone pomidory i smażymy z mięsem przez kilka minut, do momentu, aż będzie dobre. Dodajemy 2 łyżki jogurtu greckiego i cały czas mieszamy. Po 1 min ściągamy patelnię z ognia. Mięso z sosem podajemy z makaronem ugotowanym al dente. Całość posypujemy czarnymi oliwkami.
smacznego !
Od pewnego czasu chodziła mi po głowie myśl o bieganiu.
Przygotowywałam się do tego psychicznie i fizycznie.
Stan mojej kondycji = żenujący.
Wczoraj postanowiłyśmy z towarzyszką moich zmagań rozpocząć naszą walkę
z lenistwem i chandrą jesienną.
Mam nadzieję,że będziemy biegać tak jak założyłyśmy
czyli dwa razy w tygodniu. Od czasu do czasu będę pisała jakąś wzmiankę o tym jak mi się nie chce i mam patentowanego lenia lub też o drobnych sukcesach.
Mam tylko cichą nadzieję,że was nie zanudzę.
Wczoraj bieganie w towarzystwie a dzisiaj samotne.
Na chwilę obecną jestem bardzo zdeterminowana, daje mi to siłę do dalszych zmagań w ciągu dnia.
Jakie sporty lubicie?
może coś trenujecie, trenowaliście?
podzielcie się.
dobrego dnia.
zjadłabym taki makaronik!
OdpowiedzUsuńja własnie w tym tygodniu jade po karnet na siłownie i fitness :)
W takim razi wytrwałości życzę ! :)
UsuńJa niestety nie umiem zmobilizować się do regularnego wysiłku więc od czasu do czasu wracam pieszo z pracy (jakieś 40 min.) a do tego mam orbitreka i na nim chodzę (jak mi się przypomni) ;) Trzymam kciuki za Twoje bieganie :)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję za kciuki ! ;)
Usuńjak na chwilę obecną jestem zadowolona z moich poczynań.
Masz orbitreka, a zazdroszczę !
:))
ja makaronowa dziewczyna jestem :) pyszności !
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja Martuś :)
UsuńKocham makarony <3
OdpowiedzUsuńme too ;)
UsuńGrywam w kosza i na nerwach. Dobrze nakarmiony w inne sporty się bawię :*
OdpowiedzUsuńTak szczególnie na nerwach, dobrze,że nie mi ^^
Usuńhihihi
nie ma jak śmiech podlotka ;d
A za miesiąc na siłownię śmigamy :)
Ja makaroniara pożeram wirtualnie Twoją pyszną porcyjkę:)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńsmacznego !
UsuńMniam :) Kurczak, makaron, oliwki... Już mi się podoba!
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy :)
Usuńkiedyś muszę zjeść coś zrobionego przez Ciebie, a makaronami podbijasz wręcz moje serce <3
OdpowiedzUsuńPytanie czyje to serce ?
UsuńOlci czy może Misi ? :))
w sumie nie ważne, kiedyś Wam dziewczynki coś ugotuję, obiecuję ! :*
na dobra paste zawsze się skusze:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, ciekawie wygląda i pewnie smakuje :)
OdpowiedzUsuńSmakowity bardzo! Jako makaroniara czuję się skuszony :)
OdpowiedzUsuńMakaronu nie odmawiam nigdy !
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :-)