Dzisiaj wypada ostatnia miesięcznica przed drugą rocznicą naszego związku. Z tej okazji postanowiłam zrobić Tagliatelle na ostro. Nadające się na kolację przy świecach jak również na wystawny obiad. Do tego lampka półwytrawnego białego wina w towarzystwie bliskiej osoby i możemy poczuć się jak w niebie.
tagliatelle
2 duże ząbki czosnku
6 łyżek oliwy z oliwek
sporo świeżej natki pietruszki
jedna świeża papryczka pepperoni i ramiro
( ewentualnie czerwona papryka i przyprawa chilli )
sól i odrobina pieprzu (opcjonalnie)
Czosnek siekamy drobniutko, to samo robimy z natką pietruszki. Papryczki kroimy w drobne paseczki
Gotujemy makaron al dente ( według instrukcji na opakowaniu )
Wlewamy oliwę do dużej patelni, dodajemy czosnek i paprykę. Smażymy przez kilka minut na dość dużym ogniu, uważając, aby nie przypalić czosnku.
Odcedźamy makaron i wraz z natką dokładnie mieszamy z czosnkiem i papryką
doprawiamy do smaku i jeszcze przez chwilę podgrzewamy na wolnym ogniu.
Podajemy na ciepło.
To idealne danie dla smakoszy ostrości.
"Słonecznik dla Mojego Słoneczka"
:)
Słowa M kiedy wręczał mi tego pięknego słonecznika
z podziękowaniami za to,że jestem.
Dziękuję Kochanie.
dobrego wieczoru.
uwielbiam czytać o tych wszystkich uczuciach jakie oplatają każdy wasz wspólny posiłek... jest to piękne... mega romantyczne i naprawdę cudowne :)
OdpowiedzUsuńTwoje Tagliatelle też niczego sobie ;)
^^
UsuńCoś dla Ciebie bo bez mięsa ;)
jutro za to wersja z kurczakiem.
szykuj coś specjalnego na 10 września ;) myślę że na godzinę 18 :D
Usuń;) czekam !
UsuńZrobię nawet deser i może coś razem upichcimy ? ;>
ten makaron jest wprost dla mnie. uwielbiam wszystko co ostre.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://myszkagotuje.blogspot.com
Myszko dziękuję serdecznie za pozdrowienia i cieszę się,że trafiłam w Twoje smaki, również pozdrawiam :)
UsuńOd samego czytania chuch mi sie jakos zaognil :)))
OdpowiedzUsuń^^
Usuńi o to właśnie chodzi Panterko ;)
ojej czuję głód ;x
OdpowiedzUsuń;d W takim razie jak najbardziej polecam. Wersja z kurczakiem jest dla mnie również wyśmienita.
UsuńMakaron idealny do mojej akcji psiankowatej. Zapraszam do udziału ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie ;)
UsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńaglio olio peperoncino
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak piszesz.
UsuńNazwa może nie za prosto, ale jak każde porządnie ostre jedzenie: pali więcej niż raz.
OdpowiedzUsuńZ kurczakiem niemniej bardziej sycące :)
Pysznie:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki na talerzu :) Kocham słoneczniki ! :)
OdpowiedzUsuń