Wczoraj obiecałam wam Tagliatelle z kurczakiem i oto jest.
Równie pyszne jak wczorajsza propozycja jednak bardziej sycąca z powodu dodatku mięsa. Jeżeli miałabym wybierać spośród
tych dwóch propozycji to jednak wolę
wersję z kurczakiem i dodatkami
które podkręcają smak całego dania.
makaron tagliatelle
pierś z kurczaka
kawałek papryczki ramiro
szpinak
oliwa z oliwek
ząbek czosnku
świeża bazylia
przyprawy:
-suszone pomidory z bazylią i czosnkiem
odrobina pieprzu cayenne
bazylia, oregano
sól
Makaron gotujemy al dente (według przepisu na opakowaniu).Czosnek kroimy
w drobną kostkę, papryczkę w cieniutkie paseczki i podsmażamy na rozgrzanej patelni z oliwą. Kurczaka kroimy w kostkę, marynujemy w oliwie z dodatkiem przypraw: suszonych pomidorów z bazylią i czosnkiem, oregano i bazylią (ok 10-15 min) i podsmażamy. Podczas smażenia dodajemy szpinak (jeżeli jest świeży musimy go zblanszować) ja dodałam 6 bryłek mrożonego. Na koniec kiedy kurczak jest już gotowy dodajemy makaron. Wszystko zalewamy 4-6 łyżkami oliwy z mieszanką suszonych pomidorów z bazylią i czosnkiem i podgrzewamy przez chwilę, żeby smaki się przegryzły. Przyprawiamy suszoną jak również świeżą bazylią oraz oregano.
Smacznego ! :)
mm.. to jest coś!
OdpowiedzUsuńcoś sycącego :)
UsuńUwielbiam takie połączenie smaków, tylko bez szpinaku :)
OdpowiedzUsuńmakaron rządzi!:) a jeszcze z pysznymi dodatkami to już w ogóle rozpusta:)
OdpowiedzUsuńRozpusta, rozpusta muszę przyznać Ci rację Aniu ;)
UsuńPychota - świetne składniki:)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewa :)
Usuńa u Ciebie moda na toglitelle widzę :) w pierwszym momencie myślałam że z białym serem ta pyszność ;p
OdpowiedzUsuń;d z białym serem hm to byłoby ciekawe
Usuńmoże lepiej z bryndzą, pomyślę ;)
Moda jak moda tak dawno nie jadłam makaronu,że teraz robiłabym go codziennie :P
Jestem fanką makaronu, tyle dodatków, aż mi burczy w brzuchu...
OdpowiedzUsuń;) to tak jak ja Aniu
Usuńmogłabym jeść i jeść i jeść :))
Dziękuję za odwiedziny :) Wchodzę na Twojego bloga a tu bach - pierwszy wpis i odrazu dla mnie. Dostałam ślinotoku i zgłodniałam mniam :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się,że jestm bardzo "makaronolubną" istotą,bo każde danie z makaronem mam ochotę jeść:)
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty ^^
Usuńuwielbiam wszystko co związane z makaronem tym bardziej jeżeli jest dobrze przyrządzone :)
Siedzę w pracy i się zachwycam :) Aż mi ślinka cieknie !
OdpowiedzUsuń