Wakacje za nami i powoli wracamy do codzienności. Wracają też nasze comiesięczne Wyzwania, czyli akcja polegająca na wspólnym gotowaniu grupy blogerek. W tym miesiącu tematem są "Dary Jesieni".
Upiekłam więc szarlotkę.
Przepis: Kulinarny Atlas Świata.
Składniki:
4 jabłka
1,5 szklanki mąki pszennej
5 łyżeczek mąki ziemniaczanej
80 g masła
1,75 szklanki brązowego cukru lub białego
2 jajka
2 łyżki mleka
2,25 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 łyżeczki soli
Do tortownicy
1 łyżka masła
2 łyżki bułki tartej
Do posypania ciasta:
cukier puder
Jabłka obieramy, usuwamy środki, kroimy w grubą kostkę. Przesiewamy oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i sól, dodajemy masło pokrojone w kostkę i rozcieramy palcami, aż powstanie kruszonka. dodajemy jabłka, cukier (oprócz 1 łyżki) oraz jajka ubite z mlekiem. Mieszamy i przekładamy do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy. Posypujemy odłożonym cukrem. Pieczemy 45 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni C, na złoty kolor. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
wspaniałe ciacho! :)
OdpowiedzUsuńaż u mnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że już jesteś :***
uwielbiam szarlotkę <3 W Twoim wykonaniu musi być wyśmienita : )
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szarlotkę :) kojarzy mi się typowo z jesienią i zimą ehh :)
OdpowiedzUsuńi dokładnie fajnie, że jesteś z Nami :*
Aż mi ślinka cieknie...:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię szarlotki:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś Moniko ! Będę czepialska jeśli powiem , że ciasto z surowymi jabłkami to jabłecznik, a nie szarlotka? Tak, czy siak zjdałbym, bo smakowiecie wygląda !
OdpowiedzUsuńMrr, szarlotka - uwielbiam :) Niestety, ja nie mogę piec... żart to jest, mogę, ale zjadając całą blachę na jedno posiedzenie, przy niewielkim współudziale córki - cóż nasze talie mogłyby tego nie wytrzymać.... Ale chyba w niedzielę się skuszę...
OdpowiedzUsuńHej. A gdzie ten dobry makaron co dzisiaj dla nas zrobiłaś? ;)
OdpowiedzUsuńWkopane na Piaskach ;)