Suflet czekoladowo-cytrynowy

Suflet czekoladowo-cytrynowy na poprawę humoru jak znalazł. 
Na takie białe i zimne zimowe wieczory również. 


potrzebujemy:
125 g gorzkiej czekolady (min 70% zawartości kakao)
30 g bardzo miękkiego masła
30 g cukru białego lub brązowego
i trochę chłodnego do wysmarowania foremek
4 białka o łącznej wadze 120 g
otarta skórka z jednej cytryny
1/2 łyżeczki soku z cytryny

Foremki do sufletów smarujemy masłem i wstawiamy do lodówki, pozostawiamy do schłodzenia. Czekoladę kroimy lub kruszymy na małe kawałki. Umieszczamy w misce i roztapiamy nad parą wodną, od czasu do czasu mieszamy (woda nie może wrzeć. Miska nie może dotykać powierzchni wody). Do roztopionej czekolady dodajemy masło, startą skórkę z cytryny i sok. Dokładnie mieszamy wszystkie składniki ze sobą, a następnie zdejmujemy miskę z pary. Czekoladę lekko studzimy mieszając. 
Białka ubijamy na sztywno (dodajemy do nich soli). Do ubijanej piany dodajemy powoli po łyżeczce cukru. Następnie łyżkę ubitej piany dodajemy do czekolady, mieszamy przez chwilę "rozluźniając" ją. Dodajemy resztę piany i delikatnie łączymy ze sobą składniki, mieszając od spodu, tak aby masa którą otrzymamy była napowietrzona i puszysta. 
Gotową masę rozlewamy do schłodzonych foremek, wyrównujemy. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez 10-13 minut. Podajemy od razu po wyciągnięciu z piekarnika.

dobrego wieczoru!

Komentarze

  1. Mnie zawsze suflety opadają :/ Ale Twój musiał być pyszny !

    OdpowiedzUsuń
  2. ojejku wygląda mega smakowicie, mniam, mniam! muszę wypróbować ten przepis ;)

    Kochana moja ja zamawiam przepis na pastę jajeczną i mam nadzieje że taka notka się ukarze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zwykle mylą mi się moja konta :p
    no nic ale i tak pastę jajeczną zamawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. czekolada z cytryną to może być ciekawe połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie spodobał mi się ten przepis! Tylko mam jeden problem - nie cierpię gorzkiej czekolady! Czy coś stanie się, jeśli zastąpię ją zwykłą, mleczną, jakiejś lepszej firmy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm myślę,że deseowa też może być dobra więc spokojnie możesz spróbować zamienić czekolady chociaż ja jednak proponuję gorzką mimo wszystko ;) nie czuć, że gorzka to gorzka, ew możesz dodać z 10 g cukru więcej :)

      Usuń
  6. o tak idealny!:) nawet w przerwie od nauki dla relaksu i przyjemności by dawkę cukru uzupełnić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda pysznie :) Nigdy swojego własnego nie zrobiłam, ciekawe czy by mi wyszedł.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu niby z tym przepisem zawsze wyjdzie więc polecam wypróbować :)

      Usuń
  8. suflet za mną chodzi od jakiegoś czasu:-), kupiłam nawet jeżyny bo właśnie z nich będę piekła swój suflet:-). Mam nadzieję, że też mi wyjdzie taki piękny jak Twój:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda pysznie i pewnie pysznie też smakuje :) podziwiam, że nie odpadł i jest prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ekstra ! Pięknie wygląda, ja się przymierzam od dłuższego czasu by taki upiec ale jakoś mi nie idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany! Piękny! Nigdy nie robiłam sufletu, wydaje mi się to mega trudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Em suflet jest mega prosty, ten przepis jest bardzo fajny ;)

      Usuń
  12. ładnie wyrośnięty! widzę, że nie tylko ja miewam czekoladowe pomysły ostatnio:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę wreszcie pokusić się i zrobić taki pyszny suflet, Twój pięknie wyrósł :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja się sufletów generalnie boję, więc podziwiam Twój :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Porada roku: nie używajcie czekolady z karmelem do tego ;) Sam suflet ma natomiast potencjał :) Nie wiem czy teraz bardziej chce mi się spać, czy zjeść takiego ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam, że Michał nie lubi słodyczy ;)
      ale tak ta gorzka czekolada z karmelem
      hmm.. ciekawe kto ją kupił ? :P

      Usuń
  16. Moniko ! A podobno bardzo trudno tak upiec sufled, żeby nie opadł ? Nigdy nie robiłam, Wasz wygląda super smacznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się od Was dowiaduję, że niby trudno jest go upiec. Mi wychodzi za każdym razem z tego przepisu, magiczny przepis ;) takie rzeczy.

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze :)