W zimne jesienne wieczory czekoladowa lawa z kardamonem.

Wieczory są już bardzo zimne, nad morzem czuć nieubłaganie nadchodzącą zimę. Zapadam powoli w stan uśpienia. Mimo, że urodziłam się w miesiącu w którym króluje zimna na całego nie za bardzo przepadam za tymi szarymi i przeszywającymi chłodem dniami.
Dzisiaj słońce pięknie świeciło nad zatoką gdańską rozpieszczając nas najprawdopodobniej ostatnimi tak cudownymi promieniami słońca.
 Postanowiłam więc po rozpieszczać trochę mojego ukochanego dzisiaj wieczorem. Z tej okazji zaserwowałam słodkości
w postaci czekoladowej lawy.
Do ciasta użyłam polewę czekoladową, która została mi 
z ciasta marchewkowego.


polewa czekoladowa
200 g czekolady deserowej
250 ml śmietanki 30%
łyżka kakao

2 łyżki cukru trzcinowego
2 żółtka
2 jajka
50 g mąki
1 łyżeczka kardamonu

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 220 stopni.
Kokilki smarujemy masłem i wsypujemy do nich kakao.
Przepis na polewę czekoladową znajdziecie tutaj.
Jajka z żółtkami ubijamy z cukrem na gładką masę następnie dodajemy powoli cały czas mieszając ciepłą czekoladę, dodajemy kardamon i mąkę. 
Wyrabiamy na jednolitą masę.
Przekładamy do kokilek ok 3/4 wysokości.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika na ok 8-10 minut.
Gotowe babeczki przełożyć na talerzyk i podawać z ulubionymi owocami, lodami, sosem owocowym itd. 


u mnie czekoladowa lawa została podana
z konfiturą malinową i alko-malinami.

dobrego wieczoru. 

Komentarze

  1. wooooooooooooow <3 jakie smaczne mus być!

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG!!!... Jestem zachwycona! To jest cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekolada potrafi zdziałać cuda, no a taki deser to już w ogóle bajka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Kasiu, czekolada potrafi działać cuda, szczególnie w ponure, zimne wieczory :)

      Usuń
  4. :) u mnie też ostatnio gościło to ciastko. Pyszności, bardzo ładnie Ci wyszło :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że dzięki Twojemu postowi nabrałam ochoty na jego zrobienie ;)
      dziękuję
      również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. ale fajne! muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko jakie pyszności :)) Jeszcze nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ps. Czekam na wpis o herbatkach :) !

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, jejku jej, to musi być oszołamiająco pyszne ! Szkoda, że dopiero teraz prześledziłam uważnie przepis - zaskoczyłabym jutro koleżanki. Zrobiłam już co innego... Ale ! Co się odwlecze...
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu koniecznie kiedyś wypróbuj :)
      myślę, że Ci posmakuje.

      buziaki :)

      Usuń
  9. Rozpieszczony mężczyzna potwjerdza że dobre i możecie zazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka babeczka z płynną czekoladą wypływającą ze środka musi smakować fantastycznie...

    OdpowiedzUsuń
  11. już x czasu ją robię i się zabrać nie mogę:P apetycznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja postanowiłam i zrobiłam ją w 20 minut :)

      taki szybki deser ;)

      Usuń
  12. Szukałam ciacha na przyszły weekend :). Na pewno skorzystam z tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że mogłam w jakiś sposób pomóc :)

      Usuń
  13. Naprawdę czarodziejski deser na wieczór z ukochanym !
    Rozpieszczasz swojego M. nie ma co :-) Ale to bardzo dobrze, oczywiście...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze :)