Zapiekanka z cukinii i wspomnienie weekendu.

Dzisiejszy wpis będzie trochę inny niż dotychczasowe. W przepis, który chciałabym wam polecić będą wplecione wspomnienia z weekendu który odbył się pod hasłem ROZSMAKUJ się w GDAŃSKU !
Muszę przyznać, że lubię obchodzić tą akcję promowania naszego pięknego miasta. Odwiedziłam z M kilka restauracji, barów i knajp biorących udział w imprezie. Jestem bogatsza o kilka inspiracji kulinarnych, które na pewno wykorzystam ku radości mojego mężczyzny. Ale nie tylko o jedzeniu chciałam napisać, moją uwagę przyciągną teatr uliczny, uwielbiam tego typu atrakcje. 



Kolejnym etapem naszego weekendu był: Miejski Ogród Zoologiczny w Gdańsku - Oliwie. Byłam pozytywnie zaskoczona,że tak wiele zmian zaszło tam w tak krótkim czasie. Polecam wszystkim odwiedzającym Gdańsk aby koniecznie go zwiedzili ! 




Jednym słowem było cudownie :)

Cukinia jest pyszna i delikatna. To warzywo pełne witamin i minerałów. Pomaga w odchudzaniu ponieważ jest lekka i w dużym procencie złożona z wody. Cukinia umożliwia ”detoks” i ochronę przed szkodliwymi dla naszego organizmu substancjami. Można ją jeść bez obawy o trucizny, jakimi nasiąka wiele produktów spożywczych, ponieważ nie kumuluje metali ciężkich. Warzywo to nie dość, że jest lekkostrawne, to ma jeszcze zbawienny wpływ na procesy trawienne.


Składniki:
500 g cukinii
seler naciowy
100 g fety
300 g pomidorów
2 jajka
125 ml śmietany jogurtu greckiego
2 garście pestek słonecznika
sól
pieprz

słodka papryka
łyżeczka posiekanego świeżego rozmarynu
trochę masła do wysmarowania formy
1-2 łyżki masła do polania cukinii 

Sposób przyrządzenia:
Cukinie umyć, pokroić wzdłuż na cztery plastry, polać roztopionym masłem i ułożyć w natłuszczonym masłem naczyniu żaroodpornym. Dodać seler naciowy pokrojony w kostkę i posiekany rozmaryn. Piec 15-20 minut w 200 stopniach C. Następnie wyjąć naczynie z pieca, posypać cukinię pokruszonym serem i odcedzonymi pomidorami (pomidory z puszki - kostka). 
Jogurt Grecki wymieszać z jajkami, solą i pieprzem. Tak przygotowaną mieszankę wylać na zapiekankę. Na wierzchu posypać ziarnami słonecznika (wcześniej uprażonymi) . Zapiekankę wstawić jeszcze raz do piekarnika i piec kolejne 20-30 minut. 
bon appetit


Do tak przygotowanej zapiekanki z cukinią przekonał się nawet mój M :)

Komentarze

  1. Mniam! Smacznie wygląda :)



    Zapraszam do mnie na rozdanie :) Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo apetycznie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze wygląda rewelacyjnie! Słonecznik zrobił swoje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda słonecznik i rozmaryn dały dużo w tej potrawie :)

      Usuń
  4. Pyszna i zdrowa zapiekanka - tak jak lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. robiłam nie tak dawno, ale z mięsem mielonym, Twoja równie pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda na prawdę przepysznieee <3
    MNIAM!;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Cukinie tak się da jeść :)
    Ewentualnie świeżą z cytryną jako surówkę, ale to nie może być jej za dużo ;)


    No i w ZOO było tylko słodkich małych stworzeń ^^ Tylko je zjeść :głodny:

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajnie, a mnie znowu ta akcja ominęła... :(
    I zoo :D <3
    I cukinia <3
    jesteś mega ;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze :)